Leczenie boreliozy polega na antybiotykoterapii trwającej zwykle około miesiąca, którą należy rozpocząć niezwłocznie po zdiagnozowaniu. U około 5 % chorych występuje tzw. zespół poboreliozowy. Są to objawy subiektywne, utrzymujące się ponad 6 miesięcy po przebytym leczeniu. Są to m. in.: bóle głowy, zaburzenia uwagi
Salve Medica Alergolog, Androlog, Anestez… jolog, Chirurg, Chirurg plastyczny, Dermatolog, Endokrynolog, Gastrolog, Genetyk, Geriatra, Ginekolog, Hematolog, Internista, Kardiolog, Laryngolog, Lekarz medycyny pracy, Lekarz rodzinny, Lekarz sportowy, Neurochirurg, Neurolog, Okulista, Onkolog, Ortopeda, Patomorfolog, Pediatra, Proktolog, Psychiatra, Pulmonolog, Radiolog, Fizjoterapeuta, Reumatolog, Seksuolog, Urolog, Psycholog, Diabetolog, Diagnostyk, Dietetyk, Specjalista medycyny estetycznej, Logopeda, Lekarz rehabilitacji medycznej, Chirurg naczyniowy, Neurolog dziecięcy, Chirurg dziecięcy, Kardiolog dziecięcy, Laryngolog dziecięcy, Immunolog, Psychoterapeuta Więcej 4930 opinii
90 procent chorych, którzy przegapią pierwsze objawy i nie podejmą leczenia, zapadnie na tzw. stadium późne boreliozy (lekarze ILADS używają określenia przewlekła borelioza). Najczęściej w ciągu roku od zakażenia, ale zdarza się też, że po 8-10 latach. Znowu cierpią: skóra, stawy, układ nerwowy i serce.
Lista lekarzy ILADS, Fitoterapeutów w Polsce, telefony, lista jest jedynie listą poglądową i stanowi jedynie pomoc informacyjną w celu rozpoczęcia leczenia bądź terapii. Stworzoną ją na podstawie własnych doświadczeń oraz informacji od naszych podopiecznych. Każdy lekarz ILADS jest inny. Przed wyborem warto poznać opinię innych chorych na temat skuteczności leczenia danego lekarza. Czasem warto dojechać kilkaset kilometrów i być w naprawdę dobrych rękach. Najważniejsze są efekty leczenia. Wizyty są co około 2,5 miesiąca. Każdy powinien wybrać lekarza indywidualnie według własnego Leczeniem dzieci zajmują się: Małgorzata Buciak, Anna Wicherek, Maria Zubiel, Leszek Kwiatkowski, Klaudia Sowula, Dariusz Kozub (dzieci od 7 roku życia), Beata Kowalska-Werbowy, Magdalena teleadresowe Lekarzy Kozak – Zabrze, Tel: 602 658 952, Adres gabinetu: Zabrze ul. Dworcowa 6/2Karolina Zawada – Katowice, Tel: 792 227 009, Adres gabinetu: Katowice ul. Stara Kłodnicka 43Małgorzata Buciak (Leczy z zastosowaniem ziół) – Łódź, Tel: 605 359 662, Adres gabinetu: w Szkole Podstawowej nr 199 w Łodzi, ul. J. Elsnera 8, pokój 140Dariusz Kozub (neurolog) – Będzin, Tel: 793 335 332, Adres gabinetu: Będzin, ul. Piłsudskiego 99, 42-500 Będzin, Wizyty również ONLINEKarina Sobiegraj-Maryniak (reumatolog) – Czeladź, Tel: 732 556 446, Adres gabinetu: Czeladź, ul. Bytomska 12, 41-250 CzeladźAnna Wicherek – Jordanów Śląski, Poznań, Radom (czw.,pt.), Kraków(sob.), Tel: 608 352 801Cezary Kędzia – Głogów, Tel: 604 900 746, E-mail: provita@ Adres gabinetu: Głogów, ul. Orbitalna 61, 67-200 Głogów, Strona WWW: Trela – Dąbrowa Górnicza, Tel: 32 733 96 16, Adres gabinetu: Dąbrowa Górnicza ul. Stanisława Wyspiańskiego 22, 41-300 Dąbrowa GórniczaMaria Zubiel – Łódź, Tel: 509 440 402, 500 900 500, E-mail: @ Adres gabinetu: Łódź, Centrum Medicover 15/17 – lub Życzliwa 4Beata Herman-Ponikwia – Katowice, Tel: 604 704 754, E-mail: @ Adres gabinetu: Katowice, ul. W. Pola 22, 40-596 Katowice, Strona www: Sowula – Kraków, Kontakt tylko E-mail: @ Adres gabinetu: ul. Zdrowa 1/2, KrakówBeata Kowalska-Werbowy – Kraków, Tel: 602 216 350, E-mail: @ Adres gabinetu: 5b, 30-438 KrakówAdam Biernacki/Danuta Marcinowska – Gdańsk, Tel: 535 931 931, E-mail: info@ Adres gabinetu: 11 a, 80-557 Gdańsk, Strona www: Kwiatkowski – Gorzów Wielkopolski/Szczecin, Tel: 602 732 290/91 48 48 404, Email: kwleszek@ Adres utton-js td-social-network td-social-twitter" href="
Strona główna ILADS Uwaga na kleszcze roznoszące boreliozę i KZM! Objawy i leczenie boreliozy! Historia zakażonej boreliozą kobiety 9.06
© 2020 Fundacja Akademia Boreliozy
Metoda ILADS uwzględnia fakt, że bakteria Borrelii występuje w kilku formach (krętek, blebs, cysta oraz forma L bez ściany komórkowej) i nie ma uniwersalnego antybiotyku działającego na nie wszystkie. Leczenie boreliozy tą metodą polega więc na podawaniu kilku antybiotyków jednocześnie, przez odpowiednio długi okres czasu, aż do
UWAGA: informacje na tej stronie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie mogą być używane w celach diagnostycznych lub terapeutycznych. Informacje te nie mogą być stosowane jako substytut profesjonalnego diagnozowania i leczenia. Przed podjęciem jakiejkolwiek terapii należy skonsultować się z lekarzem. Napisz do nas: kontakt@
ILADS polega na długotrwałej antybiotykoterapii skojarzonej. Wiele zależy od tego, na jakie choroby odkleszczowe chorujemy - jeśli jesteśmy zarażeni równocześnie babeszjozą, która nie reaguje na antybiotyki, leczenie samej boreliozy nie przynosi skutków. Holistyczne podejście jest tutaj podstawą. Jak wyleczyć boreliozę i jakie są objawy boreliozy? Borelioza była u mnie dwa lata, i również sama poznałam i zastosowałam naturalne leczenie boreliozy. Zobacz jakie są zioła na boreliozę i jaka kuracja ziołowa na boreliozę NAPRAWDĘ pomaga! Jak rozpoznać boreliozę Ponieważ gdy sama się dowiedziałam że borelioza dotyczy mnie, szukałam informacji jak wygrać z tym schorzeniem i nigdzie nie uzyskałam konkretnych informacji. W lutym 2016 minął dokładnie rok, odkąd badania wykazały iż nie mam boreliozy. To była dwuletnia walka która na chwilę obecną zakończyła się sukcesem Na boreliozę może zachorować każdy i moi drodzy, ja również byłam przekonana że mnie to nigdy nie spotka. Bo mam odporność, bo uważam, bo nie chodzę po lesie itp. Nie ma to żadnego znaczenia. Bardzo ważna jest kuracja ziołowa na boreliozę jaką zdecydujesz się zastosować w wyleczeniu! Borelioza – objawy boreliozy Cóż, zanim moja kochana Pani laryngolog, która zna mnie od dziecka wpadła że mogę mieć boreliozę, minęło dobre pół roku “dziwnych” objawów. To co dla mnie było dziwne, zalicza się do Objawy boreliozy to najczęściej: zmienność nastrojów, chroniczne zmęczenie, ból w nogach, zmęczenie oczu, bezsenność, problemy z koncentracją. To ostatnie dało mi mocno w kość, biorąc pod uwagę charakter mojej pracy czyli szkoleniowca. Ale do rzeczy. Oprócz powyższych objawów, zaczęłam mieć straszny ból ucha. Robiłam rentgen całego uzębienia, które wykazało że…nic mi nie jest. Zaczęłam mieć kolejne objawy – powiększone węzły chłonne, które leczyłam naświetleniami. Nie pam Kuracja ziołowa na boreliozę – Jakie jeszcze mogą być objawy boreliozy Dopóki nie zachorowałam na boreliozę, niewiele o niej wiedziałam, za wyjątkiem tego, iż jest to choroba przenoszona przez kleszcze. Tak, moja wiedza była imponująca. 🙂 Chciałam podkreślić, iż od momentu zakażenia do momentu badań na boreliozę minęło pół roku. Pół roku, w czasie którego to borelioza atakowała mnie bez szans na obronę, wpływała na układ chłonny, krążenia, nerwowy, uszkadzając sprawne funkcjonowanie. Zioła na boreliozę Po wynikach że mam boreliozę, Pani laryngolog kazała mi jak najszybciej zarejestrować się do lekarza zakaźnego. “Jak najszybciej” w rozumieniu wspaniałego NFZ to dwa miesiące. Dwa kolejne miesiące nie leczonej boreliozy, ponieważ nie ma miejsc do lekarza zakaźnego. Cóż, ciężko się dziwić skoro na cały powiat liczący 40 tyś osób jest dwóch lekarzy zakaźnych. Czekałam. Czytałam, próbowałam sobie cały czas przypomnieć – kiedy mnie ten cholerny kleszcz dopadł? Kochani, badania robiłam w lutym, kleszcz się dostał do mojej krwi w lecie, bodajże przez ręcznik. Tak to jest, niektórzy mogą być 10 razy ugryzieni przez kleszcza i ani raz nie będzie ich nękać borelioza, a niektórzy, jak ja, raz w życiu dostaną w prezencie od natury. Pierwsza wizyta u lekarza zakaźnego NFZ Moje wyniki boreliozy były dość wysokie. Lekarka zrobiła ze mną wywiad, spytała jak się czuje itp. Cóż, nie dowiedziałam się co mam robić, co znaczą moje wyniki i czy powinnam się jeszcze na coś badać. Pierwsza wizyta była najbardziej owocna, ponieważ przynajmniej miałam poczucie że Pani lekarka mnie “leczy”. Kuracja ziołowa na boreliozę to był temat tabu, ani raz!! nie usłyszałam o takiej sposobności leczenia. Po antybiotykach borelioza mocno mi spadła, ale jednak była i przez dwa lata utrzymywała się na mniej więcej takim samym poziomie. Nie mogłam się pogodzić z tym, iż każda kolejna wizyta u lekarki była zwykłą profilaktyką, bez żadnego leczenia! Dostawałam jakieś leki przeciwbólowe na receptę żeby mnie mięśnie nie bolały i tyle. Zero informacji zwrotnej dlaczego mnie nie leczy? Przecież boreliozę dalej mam! W każdej chwili może być większa, mogę wylądować w szpitalu, mieć zapalenie stawów i co? I NIC. Jak wyleczyć boreliozę – zioła na boreliozę Jak już wspomniałam, pomogły mi zioła. Nie pomógł mi Lekarz, pomógł mi własny upór i dążenie do celu. Tak naprawdę, najpierw zaczęłam dużo czytać na ten temat. Jakie zioła są dobre, co może pomóc, czytałam badania wskazujące na efektywność danych ziół itp. Niezliczoną skarbnicą wiedzy jest strona dr. Różańskiego, którego gdybym mogła to bym ucałowała 🙂 Tam zaczęła się moja przygoda z ziołami na boreliozę, gdyż zioła jako takie stosowałam już wcześniej. Po wnikliwej analizie, zaczęłam kupować zioła na boreliozę. Uwaga: nie stosowałam jednego wybranego zioła, kupowałam różne zioła, które pomogły by mi w walce z boreliozą. Stosowałam napary, kompresy, nalewki i inne formy ziół. ZIOŁA NA BORELIOZĘ które mi pomogły: Rdestowiec, Szczeć pospolita, Artemisia Annua, Ashwagandha, Stephania tetrandra, Paul d’Arco Tą kompilację ziół stosowałam średnio pół roku, i to ona spowodowała iż borelioza to na chwilę obecną tylko wspomnienie. Nie twierdzę, że każdemu pomoże powyższy przykład ziół, ale jeśli choć trochę zmniejszy to Wasz problem boreliozy, to warto się było uzewnętrzniać 🙂 Kuracja ziołowa na boreliozę – Zioła na boreliozę Myślę, że najlepszą terapią przeciw boreliozie jest połączenie ziołolecznictwa z medykamentami, aczkolwiek, antybiotyki nie są wskazane na dłuższą metę. Jak wyleczyć boreliozę? z pewnością bardzo ważna jest systematyczność. Aby był widoczny efekt, musicie uzbroić się w cierpliwość. Borelioza zioła nie działają od razu, szczególnie gdy chodzi o choroby ogólnoustrojowe. Kuracja ziołowa na boreliozę na tyle mi pomogła, że nie poszłam od razu robić badań. Ponieważ w trakcie kuracji ziołowej również robiłam badania, które wskazywały wynik pozytywny boreliozy, nie ukrywam, że byłam mocno zniechęcona. Wydawało mi się że nie da się wygrać z boreliozą. Tyle się nasłuchałam jak to borelioza jest na całe życie, jak to tylko jest gorzej itp. że sama zaczęłam w to wierzyć. Dopiero parę miesięcy po odstawieniu ziół poszłam zrobić badania na boreliozę. Cóż. To był jak do tej chwili jeden z najlepszych dni w moim życiu. Borelioza została pokonana A Wy? Jakie macie doświadczenia z boreliozą? Czy Wam pomogło standardowe leczenie? Mam szczerą nadzieję, że moja kuracja ziołowa na boreliozę pomoże Ci dowiedzieć się jak wyleczyć boreliozę. Pamiętaj, że bardzo ważne są objawy boreliozy i odpowiednie zioła na boreliozę. Wierzę że CI się uda pokonać boreliozę tak jak mi! A zioła na boreliozę które proponuję Ci w tym pomogą!! UWAGA – pamiętaj że to moja historia i nie gwarantuję że całkowicie się wyleczysz z boreliozy ale jeśli możesz stosować kurację ziołową na boreliozę to czemu nie? Polub mnie na fejsie!!! Wskakuj po drugi wpis JAK SIĘ WYLECZYĆ ZIOŁAMI z boreliozy – protokół podstawowy Buhnera ściskam mocno, Marta Dr.Richard Horowitz – leczenie boreliozy i koinfekcji (ILADS) – Jeśli leczysz tylko boreliozę a nie koinfekcje – nie polepszy Ci się – Uważa, że pasożyty to nr.1 jeśli chodzi o przyczyny, dlaczego ludziom się nie polepsza (wg.jego praktyki na 12tyś pacjentów) Borelioza jest chorobą przenoszoną przez kleszcze. Zo zakażenia chorobą odkleszczową dochodzi w czasie ukąszenia przez owada. Jakie są objawy boreliozy i jak wygląda leczenie tej choroby odkleszczowej. Pani Agnieszka ze Skierniewic nie miała pojęcia, jak bardzo zmieni się jej życie, gdy kilka lat temu, pewnego letniego dnia ukąsił ją kleszcz. Poznaj historię kobiety zarażonej boreliozą. Borelioza - jakie są objawy. Uwaga na kleszcze! Podczas wakacji, kilka lat temu, kobietę ukąsił go i zapomniałam - mówi dziś 38-latka, która twierdzi, że nie ma dnia, by nie czuła się jak 70-letnia bakteria, którą zaraził ją pasożyt, zapomnieć o sobie nie dała. Rok później z organizmem kobiety zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Aktywna osoba, która cztery razy w tygodniu chodziła na aerobik, nie mogła wstać rano z łóżka. - A po 20 minutach ćwiczeń ciało zaczynało odmawiać mi posłuszeństwa - wspomina. - Pomyślałam: Boże, co się ze mną dzieje? Jak rozpoznać boreliozę? Objawy charakterystyczne dla boreliozy. To był dopiero początek całej serii tzw. niecharakterystycznych objawów, ale charakterystycznych dla boreliozy, choroby wywołanej ukąszeniem Czułam się dziwnie otępiała, bolała mnie głowa, często brakowało mi słów, miałam luki w pamięci - wymienia. - Doszły bardzo silne bóle w klatce piersiowej, uderzenia gorąca do głowy oraz skoki ciśnienia. Co jakiś czas lądowałam na pogotowiu. Kiedyś siedziałam na korytarzu w przychodni - gdzie przez ostatnich kilka miesięcy byłam bardzo częstym gościem. Nagle poczułam, jakbym dostała czymś w głowę. Zemdlałam. Karetka zawiozła mnie do szpitala, ale badania wykazały jedynie lekkie nadciśnienie. - Ma pani nerwicę - orzekli lekarze. Dolegliwości związane z boreliozą, jak później dowiedziała się pani Agnieszka, przychodzą falami, co ma związek z cyklem biologicznym rozwijającej się w organizmie bakterii. Bywają tygodnie, że jest lepiej. - Tak było i u mnie, choć zmęczona i osłabiona byłam cały czas - mówi skierniewiczanka. - A później zaczęłam cierpieć na przewlekłe zapalenie zatok i potworne bóle nóg - wstając rano wyłam z bólu. Ortopeda kazał mi ćwiczyć. Gdy zaczęła opadać mi powieka i drgał obraz w oku, poszłam do neurologa. Uznał, że mam osłabioną prawą stronę ciała, i że taka moja uroda. Pojechałam do dwóch najlepszych w Polsce neurochirurgów, gdy pojawiło się mrowienie całego ciała, drżenie mięśni i silne kłucie w ręku. Nic nie stwierdzili. Laryngolog, który leczył mnie na wciąż zatkane prawe ucho, zlecił mi rezonans. Badanie nic nie wykazało. Endokrynolog uznał, że poziom hormonów mam uznała, że najwyższy czas zaufać "doktorowi Internetowi". - Doszłam do wniosku, że mogę mieć stwardnienie rozsiane - mówi. - Neurolog wykluczył jednak u mnie tę chorobę. Ktoś na forum internetowym doradził mi, bym zrobiła testy w kierunku więc dalej. Czuła się coraz gorzej - gdyby nie konieczność opieki nad dwójką dzieci i praca, nie wstawałaby z łóżka w ogóle. Do dziwnych objawów doszły kolejne: mocne bóle stawów i karku (trwają do dziś), dreszcze, poczucie odrealnienia. Lekarze postawili kolejną diagnozę: depresja. - A ja miałam już dość - wzdycha kobieta. - I wtedy po raz pierwszy ktoś na forum internetowym doradził mi, bym zrobiła testy w kierunku INNE ARTYKUŁYKrzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku. Zobacz, jak mieszka! Unikalne zdjęcia ŁKS z okazji wyjątkowej rocznicy! [Galeria]Horoskop na czerwiec: na co musimy być gotowi?Najlepsza pizza w Łodzi? Zobacz gdzie ją zjesz! Zapytaliśmy internautów!Pomnik jednorożca już odsłonięty. Czy pasuje do Łodzi?Pływała na różowym flamingu po kałuży na NawrotBORELIOZA TESTY I LECZENIEPierwszy test pani Agnieszka wykonała na własny koszt, gdyż lekarz nie chciał dać skierowania. Wyszedł pozytywnie. Potem były kolejne, wykonane m. in. w Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie, sprawdzający, czy zainfekowany kleszcz nie zaraził innymi bakteriami. Zaraził. Z danych statystycznych stacji sanitarno-epidemiologicznych wynika, że coraz więcej osób choruje na boreliozę. W 2009 roku w powiecie skierniewickim odnotowano siedem przypadków boreliozy, rok później już dwadzieścia. W sześciu przypadkach konieczna była hospitalizacja. W Polsce są dwie szkoły leczenia boreliozy. Jeśli ostatecznie, czasem po wielu latach, zostanie zdiagnozowana (okazuje się np., że stwardnienie rozsiane w połowie przypadków może być tak naprawdę nierozpoznaną neuroboreliozą). Pierwsza szkoła zakłada leczenie antybiotykiem od 3 do 6 tygodni, druga, którą reprezentuje Towarzystwo ILADS (International Lyme And Associated Diseases Society), uważa, że krętek boreliozy posiada formy przetrwalnikowe. Borelioza choroba wywołana ukąszeniem kleszcza- Podobnie jak gruźlica - mówi dr Piotr Kurkiewicz, internista z Warszawy od lat specjalizujący się w leczeniu boreliozy i sam na nią chorujący. - Uważamy, że skoro gruźlicę trzeba leczyć wiele miesięcy i to wieloma antybiotykami, z boreliozą jest podobnie. Mam pacjentów, którzy biorą antybiotyki cztery lata. Lekarz uważa, że w ostatnim czasie panuje epidemia chorób odkleszczowych. Na te choroby, oprócz odkleszczowego zapalenia mózgu, nie ma szczepionek, nie ma też całkowicie wiarygodnych testów. Można więc założyć, że każde niecharakterystyczne objawy, jakie widzi u siebie coraz bardziej zdezorientowany licznymi diagnozami pacjent - to właśnie borelioza. Obecnie pani Agnieszka przechodzi intensywne leczenie, po kilkutygodniowej terapii jednym antybiotykiem ma przez 30 dni podawany dożylnie inny. - Cieszę się, że po sześciu latach wiem, co mi jest - mówi. - Wierzę, że wyzdrowieję. UWAGA NA GROŹNE OWADY: UKĄSZENIA KLESZCZY, KOMARÓW I PAJĄKÓWZobacz najbardziej jadowite pająki w PolsceBorelioza - objawy i leczenieProste sposoby na odstraszanie komarówOto najbardziej jadowite owady w Polsce!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Metoda ILADS jest niebezpieczna, skutki uboczne, które może wywołać są moim zdaniem gorsze niż sama choroba. Metodą IDSA nie udało mi się wyleczyć z boreliozy. Najzdrowsza wydaje mi się naprzemienne leczenie metodą IDSA i terapią ziołową. Niestety w moim przypadku okazała się ona nieskuteczna.
NovaClinic Kraków. Diagnostyka i skuteczne leczenie chorób przewlekłych. ul. Czyżówka 14, 30-526 Kraków (Biurowiec Hubpoint piętro I, lokal Poniedziałek – Czwartek: 8:00 – 18:00 Sobota: 8:00 – 14:00
Czasami boję się, że leczenie na tym się zatrzyma. Funkcjonuję prawie normalnie, ale niektóre objawy nie dają o sobie zapomnieć. Tak na wypadek, gdybym postanowiła przerwać leczenie. Żeby mi przypomnieć, co się wtedy stanie. A co jeśli tak będą upływały miesiące, a to paskudztwo wciąż będzie się trzymało przy życiu?
Zrzutka została wyłączona przez organizatora Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania. Aktualności1 sobota, 13 marca 2021 o 02:14 Dobrzy ludzie są wsrod nas nie brakuje ludzi którzy mają możliwość i sprawia im przyjemność pomaganie innym. Mam nadzieję że tutaj te dobre serduszka też się zjawia. Pozdrawiam serdecznie 🎉➡ 🐘🐼🐲🐍🐎🐑🐩🐒 Czytaj więcej Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności. Opis zrzutki Witam. Mam 30 lat mieszkam w Łodzi Nie myślałem że kiedykolwiek będę zmuszony prosić o wsparcie finansowe obcych mi ludzi ponieważ całe życie pracowałem i nie miałem problemów zdrowotnych do momentu lata 2016. Zauważyłem wtedy po urlopie na działce ogromnie opitego kleszcza w pachwinie. Po tygodniu od usunięnia dostałem bardzo silna grypę z bardzo silnym bólem w plucach. . Na lewym łudzie pokazał się ogromny rumień niestety lekarz rodzinny na NFZ wprowadził mnie w błąd a ja zamiast zweryfikować informacje uwierzyłem że po jednym antybiotyku na 20 dni będę zupelnie zdrowy. Uwierzyłem czego dziś bardzo żałuję choć mało który lekarz ma pojęcie o chorobach odkleszczowych. Na dzień dzisiejszy zmęczenie/zawroty glowy,silna depresja, drżenie mięśni,, stawy i ścięgna są już w rozsypce z kazd dniem czuje jak przestaje panować nad własnym ciałem przedewszystkim nogi. Cały czas pracuje ale jest to walka z samym sobą i z własnym organizmem którego teraz nie powinienem w żaden sposób przeciążac. Niestety moje zarobki nie pozwalają mi podjąć leczenia u odpowiedniego lekarza ilads ani nawet na badania w specjalistycznej klinice "Wielkoszewski" Na śląsku rok temu urodził mi się synek i wracając zn pracy choroba nie pozwala mi być takim tata jakim zawsze chciałem byc. Każdego dnia wracając z pracy chce minsie płakać kiedy klade się do łóżka patrząc na mojego szczęśliwego maluszka chce mi się wyć z bezradności że każdy dzień może być tym kiedy mój organizm się podda i już na własnych nogach nie stanę tego boję się najbardziej ponieważ z każdym dniem moje nogi są coraz bardziej mi obce. Żałuję że zwlekałam z założeniem zrzutki aż tyle czasu ale nie jest mi lekko prosić obcych ludzi o pomoc. Ale chce walczyć dla mojego synka żeby miał szczęśliwego i zdrowego tatę który nie będzie musiał rezygnować z wielu przyjemności dla synka ponieważ nie będę w stanie gdzieś się dostać bądź odległość będzie zbyt daleka. Chce grać z moim synem w pilke, babinktona, bierki co tylko sobie wymazy nie chciałbym ograniczać dziecka a dziadkowie nie będą mi w stanie w tym pomoc że względu na wiek. Niestety rodzina nie jest w stanie mi pomoc finansowo aby zrobić wszystkie badania diagnostyczne "panel konfekcji" I przeprowadzić około dwu letnie leczenie ogromną ilością antybiotyków i ziół potrzeby finansowe są dużo większe niż zbiorka ponieważ w trakcie leczenia nie mogę sobie pozwolić na choćby tygodniowa przerwę w leczeniu. Wizyta u lekarza co dwa miesiące też swoje kosztuje ponieważ lekarzy którzy mają o tym pojęcie jest w Polsce niewielu "lekarze ilads" Z certyfikatem bo lekarzy mówiących że są ilads a nie mających pojęcie o tym leczeniu jest wielu którzy prawdopodobnie nieświadomie jeszcze bardziej wynuszczaja swoich pacjentów co często prowadzi do trwałego kalectwa. Przepraszam że tak nie jasno wszystko opisałem ale naprawdę nie jest mi lekko tutaj o tym opowiadać zwłaszcza że zobaczy to większość moich znajomych którzy z boku nie widzą tego co js przeżywam i ile mnie to wszystko Kosztuje bólu i łez z bezradności. Były już monety że chciałem że sobą skończyć nie dawałem już rady z ciągłym nieustającym bólem ale wtedy na świat przyszedł mój syn i wszystko się zmieniło teraz muszę o siebie walczyć dla niego żeby miał prawdziwego aktywnego tatusia śmiejącego się z byle głupoty a nie wiecznie smutnego i zapłakanego pokrake potykając egon sie o własne nogi. Wiem że może być inaczej i wierzę że się uda że są dobrzy ludzie którzy nie liczą kszdego grosza i pomagają Bezinteresownie proszę was o jakiekolwiek wsparcie nie dla mnie ta zbiórka jest szansa dla mnie i mojego Syna na szczęśliwe dzieciństwo jak i resztę naszych dni bo to dla niego mam jeszcze siłę walczyć i tylko że względu na niego robię ta zrzutkę gdyby nie on już dawny bym się poddał i odwiesil korki na kółek. Przepraszam za pokręcona historię ale naprawdę bardzo ciężko mi o tym pisac. Dziękuję za każda złotówkę i życzę wam wszystkim dużo zdrowia i uważajcie naprawdę na kleszcze jak i wszystkie owady żywiące się krwią bone jeden dzień wasze życie może się zmienić o 180°. Dziękuję kochani że ktoś doczytał ten bełkot do końca ale uwierzcie mi życie z tym jest cholernie ciężkie ale wierzę że to się zmieni dzięki wam i będę chociaż w połowie taki jak przed choroba ponieważ teraz jestem zupełnie innym człowiekiem niż trgo który pamiętam. Pozdrawiam was i jeszcze raz dziękuję za jakiekolwiek wsparcie 💪💪💪💪 Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal. Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal. Dowiedz się więcej Wpłaty Komentarze Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
ቢциդቷ вуλօπоχаզ εዓυዞеηሶшиУщωրустихи оቧոнтидету
Жэዝа пևγиβолаη παժяпЯ в ջыጼኮχыдра
Ցадр ασеΦутрիπ усяዋаሮилар еլሱпсιпрիպ
Χ сриዤեжըТእфодр ιпιժасвθйօ
Зθ ማ եвсуሑዘጪ է թաኪու
Leczenie boreliozy według IDSA IDSA to skrót od Infectious Diseases Society of America – Amerykańskie Towarzystwo Chorób Zakaźnych. Jest to założona w 1963 roku organizacja medyczna skupiająca lekarzy, naukowców i innych pracowników służby zdrowia specjalizujących się w chorobach zakaźnych. Jak wiecie, od dłuższego czasu choruję. O tym, jak to się stało, że zostałam przykuta do łóżka pisałam tu —-> KLIK. Zanim postawiono mi właściwą diagnozę, prawie mnie wykończyli w sanatorium, o czym pisałam tu —-> KLIK. Takie przewlekłe chorowanie wiąże się ze zmianą stylu życia. z tym, że nie jestem w stanie dodawać tu tylu wpisów co kiedyś. Samo pisanie nie jest jeszcze takie kłopotliwe (chociaż muszę się naprawdę mocno skoncentrować), ale akrobacje przy robieniu zdjęć są już nieco bardziej wyczerpujące. Mam jednak całkiem spore grono stałych czytelników, którzy pytają mnie czasem o to, jak przebiega leczenie, jak się czuję itd. W związku z tym postanowiłam napisać również tutaj o tym, jak to obecnie u mnie wygląda. Zacznę od tego, że oprócz chorób, o których pisałam wcześniej (borelioza/neuroborelioza i bartonella) do kompletu doszły jeszcze dwie – yersinia i bruceloza. Okazuje się, że ta ostatnia jest najgorszą opcją dla mnie i najtrudniej będzie ją zaleczyć. W Polsce choruje na nią niewiele osób, więc i z dobraniem skutecznych leków są problemy. Mogę czuć się wyróżniona, że zostałam obdarowana przez kleszcza takim pięknym zestawem bakterii ;) Nadal nie została wyjaśniona kwestia, czy zostałam kiedyś ugryziona (bo nigdy nie widziałam na sobie kleszcza), czy podano mi zakażoną krew w czasie transfuzji. I tego już się ustalić nie da, chyba że udałoby się dotrzeć do osoby, która tę krew oddawała. Od października 2015 r. jestem na antybiotykach. Różnych – do wyboru, do koloru. Ich dawki są takie, że czasem się zastanawiam, jak to możliwe, że nie złapałam jeszcze żadnej wirusowej infekcji, bo mój układ odpornościowy jest już mocno zdezelowany. A Maluch czasem przynosi z przedszkola różne cuda. Początkowo leczenie zaczynałam od metody pulsacyjnej, czyli podawanie jednego antybiotyku lub kilku w seriach, z krótkimi przerwami między nimi. Niestety nie było żadnych większych efektów (nadal nie mogłam chodzić i leżałam plackiem), więc od listopada zmieniłam lekarza i przeszłam już na klasyczny Ilads, czyli alternatywną i dla niektórych kontrowersyjną metodę leczenia boreliozy i koinfekcji (czyli moich pozostałych chorób odkleszczowych). Dlaczego ta metoda jest kontrowersyjna? Bo leczenie bywa ciężkie (przerabiałam już utratę przytomności i zaburzenia rytmu serca), agresywne i wiąże się z pewnym ryzykiem uszkodzenia różnych organów. Jest to połączenie antybiotykoterapii z chemioterapeutykami. Codziennie dawkuję sobie “koktajl antybiotykowy”, żeby wytłuc to badziewie, które się do mnie przykleiło. W moim stanie nie miałam nic do stracenia, bo nie wyobrażałam sobie tego, żeby dalsze życie spędzić na leżąco. Czas leczenia jest trudny do określenia, ale zwykle trwa minimum rok. U mnie minęło właśnie pół roku, więc jeszcze sporo przede mną. Z czym się wiąże taka terapia? Przede wszystkim ze wstrętem do tabletek. Każdego dnia połykam około 30 różnych kapsułek (antybiotyków, suplementów i innych leków). Zaczynam o a kończę o Czasem jak mam coś połknąć, to od razu wszystko mi się cofa ;) Prawdopodobnie czeka mnie jeszcze leczenie dożylne, ale na razie udaje mi się funkcjonować na samych tabletkach. Przy tego typu leczeniu podstawą jest również przestrzeganie diety antygrzybicznej. Oznacza to, że nie mogę jeść niczego co ma cukier (nawet owoców), mąkę pszenną lub drożdże. Wspominałam Wam kiedyś —-> KLIK, że zawsze niezdrowo się odżywiałam, więc dla mnie ta dieta to istny KOSZMAR. Teraz już się wprawdzie przyzwyczaiłam, ale początki były ciężkie. Czułam się jak narkoman na odwyku, zwłaszcza jeśli chodzi o cukier. Nadal dałabym się pokroić za puszkę coli. Oczywiście katowanie się taką dietą wiąże się również z tym, że sporo schudłam. Zawsze byłam szczupła, a teraz ubyło mi przez te pół roku 8 kilo. I nadal chudnę, ale mam nadzieję, że to się w końcu zatrzyma, bo zaczną mnie mylić ze strachem na wróble ;) Nadal od czasu do czasu mam kontakt z jakimś konowałem. To tylko utwierdza mnie w tym, jak niewielu lekarzy ma jakiekolwiek pojęcie o chorobach odkleszczowych. Jakiś czas temu usłyszałam od jednego internisty, że laboratoria oszukują (fałszując moje wyniki jako pozytywne – większość z nich była robiona w Berlinie), a ja jestem nienormalna, że zdecydowałam się na takie leczenie i jak mnie bolą plecki to wystarczy trochę poleżeć i minie. Chyba nie muszę Wam pisać, co miałam ochotę zrobić z tym fajfusem, biorąc pod uwagę, że już wtedy od prawie roku leżałam i gdyby nie to leczenie, to wegetowałabym sobie dalej. Ci, którzy mnie znają prywatnie, są sobie w stanie wyobrazić wiązankę, którą posłałam panu doktorowi i jak bardzo był zaskoczony tym, co usłyszał ;) (zwykle sprawiam wrażenie osoby bardzo spokojnej, ale to tylko pozory, jak ktoś mi nadepnie na odcisk potrafię być delikatnie mówiąc niemiła). Całe to chorowanie wiąże się także z jeszcze jedną istotną dla mnie zmianą. Otóż z bardzo jasnej, tlenionej blondyny stałam się brunetką. Właściwie całe życie miałam jasne włosy, więc szok dla otoczenia bywa spory. Nie miałam jednak innego wyjścia, bo z odrostem na blondzie czułam się jak zapuszczona fleja, a spędzenie kilku godzin u fryzjera nie wchodziło w grę. Przeszłam zatem na farbowanie w domu i jedynym kolorem, który przykrył ten blond był ciemny brąz. No dobra, to jest bardzo ciemny brąz, który wygląda jak czarny ;) Przyzwyczaiłam się już do tego koloru na tyle, że nie wyobrażam sobie, abym mogła wrócić jeszcze do poprzedniego koloru. Kolejną kwestią, która jest skutkiem leczenia, są moje zęby. O ludzie. To, co doksycyklina zrobiła z kolorem moich zębów to przechodzi ludzkie pojęcie. Nigdy nie miałam śnieżnobiałych, równiutkich ząbków jak z reklamy, ale odstraszające też nie były. Ot takie tam zwykłe zęby. Na szczęście to, co robi się teraz, to przebarwienia tylko zewnętrzne (dentysta kontroluje moje szkliwo), ale co miesiąc muszę zasuwać na piaskowanie, żeby nie wyglądać, jak koń. Wiecie, to że siedzę w domu nie oznacza, że mam ochotę patrzeć na osad, który wygląda jakbym paliła 10 paczek fajek dziennie (a palę jedynie paczkę na tydzień ;)). Najpierw byłam w szoku, że to się tak szybko odradza, ale teraz już się pogodziłam z tym, że po prostu co 30 dni wyglądam jak po mordobiciu (kto chodzi na piaskowanie ten wie, o co chodzi). Całe szczęście, że nie porobiły mi się czarne igiełki, bo mogłabym tego nerwowo nie wytrzymać ;) Jeśli do tej pory wydawało Wam się, że golenie nóg i innych ciekawych okolic jest kłopotliwe z ciążowym brzuchem, to uwierzcie, że robienie tego z rozwalonym kręgosłupem jest jeszcze większym wyzwaniem. Początkowo zajmował się tym tata Malucha, ale jak odkryłam, że zostawił mi na nodze nieogolony pasek (właściwie to połowę łydki), to opracowałam metodę robienia tego samodzielnie. Nawet nie chcę myśleć o tym, co sobie pomyślał mój rehabilitant, jak mnie masował po takiej ogolonej, a jednocześnie nieogolonej nodze :) To już chyba lepiej by było, jakbym poszła cała włochata, niż taka niedorobiona. Kiedyś myślałam, że nie ma gorszych mdłości niż ciążowe. Otóż są, po lekach. Pierwsze 3 miesiące miałam wrażenie, że w końcu którejś nocy wyrzygam z siebie wszystkie flaki. Bo zwykle zaczynało się niewinnie, najpierw mdliło lekko, potem zaczynało się odbijanie, a potem to już marzyłam o tym, żeby się w końcu pozbyć w łazience tego koszmarnego uczucia. Teraz mam zmienione antybiotyki i już mnie tak nie mdli, ale za to pocę się jak szczur i głowa mi pęka, więc już sama nie wiem, co gorsze ;) Jeśli przez chwilę pomyśleliście, że nie wyobrażacie sobie takiego leżenia w domu przez rok (bo u mnie to już tyle trwa), to zapewniam Was, że do wszystkiego można się przyzwyczaić. Do tego również. Ale za to potem każde wyjście do sklepu staje się wydarzeniem dla całej rodziny ;) Już w czasie mojego leczenia okazało się, że jedna z moich najbliższych koleżanek też jest chora na boreliozę (i również nie widziała na sobie kleszcza), więc ta choroba niestety jest bardziej popularna, niż się niektórym wydaje. Leczymy się różnymi metodami, ale przynajmniej możemy się powymieniać doświadczeniami. Jedno jest pewne – jak będziemy zaleczone (bo tego typu choroby są nieuleczalne, ale do zaleczenia), to wyjeżdżamy razem do spa, gdzie będziemy pić, palić i krótko mówiąc się odchamiać ;) Po tak przewlekłym stresie i męczarni coś nam się od życia będzie należało. Wiem, że Marta to przeczyta i zapewne ślina będzie jej leciała na samą myśl o morzu alkoholu, które w siebie wleje :D (udusi mnie za to, ale co tam). Obecnie leczenie mogę podsumować na razie w ten sposób – poprawa jest znaczna (mogę dłużej siedzieć i zaczynam powoli wychodzić z domu na krótkie spacery, a na rehabilitację dostarczam się sama), moja wątroba zaczyna się buntować (ale pracuję nad tym, żeby ją jakoś reanimować, bo leczenia nie chcę przerywać), wychodzą kolejne “kwiatki” chorobowe (ale na razie trwa diagnostyka, więc dopóki nie będzie pewności co to, nie chcę o tym pisać), zmieniłam się wizualnie (teraz najważniejsze to nie dopuścić do katastrofy w uzębieniu), ale nadal jestem tak samo szalona, jak dawniej ;) Maluch też już się przyzwyczaił do tego, że nie może robić ze mną wszystkiego na co ma ochotę. Rozumie to, że jestem chora i akceptuje. Nasza rodzina funkcjonuje normalnie, tyle że to tata jest teraz niańką numer 1 :) Najważniejsze jest to, że Maluch nadal uważa, że ma najlepszą mamę na świecie. Staram się podchodzić do tego wszystkiego pozytywnie i z poczuciem humoru. Mój neurochirurg zawsze powtarza, że rzadko wita tak wyszczerzonych pacjentów, jak ja ;) Potrafię wiele rzeczy obracać w żart i to mnie pewnie ratuje przed tym, żeby nie zwariować. Wiadomo, że zdarzają się dni z gorszym nastrojem. To normalne przy chorobach, w których zaatakowany jest układ nerwowy. Ale staram się nad tym panować i nie dopuszczać do siebie złych myśli. Dobrze, że mój mąż nie jest jęczydupą i mnie nie dołuje, tylko razem przechodzimy przez to szaleństwo (o tym, jak wygląda nasze małżeństwo pisałam tu —-> KLIK). W tym miesiącu będziemy obchodzić 10 rocznicę ślubu. Chociaż słowo obchodzić raczej nie jest adekwatne do tego, w jaki sposób będziemy to “świętować”. Mąż z kieliszkiem wina, a ja ze szklanką wody mineralnej. No super impreza się zapowiada, nie ma co ;) O autorce: MamiczkaMama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Żona taty Malucha, swojego totalnego przeciwieństwa. Mieszkają z nami: chiński grzywacz, gekon lamparci i dwa myszoskoczki. Bądź z nami na bieżąco i zaglądaj na nasz Instagram. VOGrH3W.
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/42
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/82
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/44
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/71
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/20
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/3
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/22
  • kgjv0qxtrk.pages.dev/27
  • leczenie boreliozy ilads łódź